O Boże, Ty wiesz, jak łatwo się niecierpliwię,
kiedy trudy i cierpienia w wychowaniu moich dzieci dręcz mnie i uciskają.
Dlatego proszę, daj mi siłę, abym ciężary mojego powołania chętnie przyjmował i z cierpliwością znosił.
Naucz mnie wśród nich przyjmować krzyż włożony na moje barki Twoją ojcowską ręką, abym codziennie go przyjmował i nosił chętnie z moim Zbawicielem, który nieskończenie więcej cierpiał dla zbawienia dusz.
Spraw, abym chętnie wszystko czynił dla moich dzieci, co jest potrzebne lub pożyteczne dla ich wychowania.
Duchu Święty, Duchu Mocny, udziel mi wytrwania w dobrym. Amen.