Jezu Chryste, Ty cierpiałeś samotność i niezrozumienie od ludzi,
którzy nie rozumieli Twojego posłannictwa,
którzy odrzucili Ciebie jako Mesjasza,
daj mi łaskę dobrego przeżywana samotności i niezrozumienia w mojej pracy.
Panie, proszę Cię o to, by moi koledzy i koleżanki z pracy zmienili swój stosunek do mnie,
aby byli wyrozumiali dla mnie i zaakceptowali moją osobowość i charakter.
Pozwól im w wolności afirmować moją osobę.
Daj im też wszelkie inne łaski, których bardzo potrzebują.
Panie, obdarz i mnie darem empatii wobec moich kolegów i koleżanek.
Niech zawsze będę wyrozumiały dla nich, niech mam na uwadze,
że tak jak i ja miewają gorsze dni, że coś ich nawet we mnie może denerwować.
Jezu, wzorze pokory, który przyjmowałeś wolę Ojca Niebieskiego,
udziel mi pokory, bym zawsze ze zrozumieniem przyjmował zachowania współpracowników.
Niech nie skupiam się na sobie, ale z miłością i zrozumieniem wchodzę w relacje z innymi. Amen.