Dziękuję Ci Boże, za wszystkie łaski, którymi mnie nieustannie obsypujesz,
które mi świecą jak słońca blaski, a przez nie drogę pewną mi pokazujesz.
Dzięki Ci Boże, żeś mnie stworzył, żeś mnie powołał do bytu z nicości,
i swe Boskie piętna w nią włożył, a czynisz to jedynie z miłości.
Dziękuję Ci Boże, za chrzest święty, który mnie wszczepił w rodzinę Bożą,
jest to dar łaski wielki i niepojęty, który nam dusze przeobraża.
Dzięki Ci Panie, za spowiedź świętą, za źródło wielkiego miłosierdzia,
które jest niewyczerpane, za te krynicę łask niepojęta,
w której dusze bieleją grzechem zmazane.
Dziękuję Ci Jezu, za świętą Komunię, w której sam siebie dajesz nam
Czuję, jak Twe Serce w mej piersi bije, jak życie Boże rozwijasz we mnie sam.
Dziękuję Ci Duchu Święty, za bierzmowania sakrament,
który mnie pasuje na rycerza Twego i daje duszy moc na każdy moment,
i strzeże mnie od złego.
Dziękuję Ci Boże,  za łaskę powołania do wyłącznej służby swojej,
dając mi możliwość wyłącznego Ciebie kochania – wielki to zaszczyt dla duszy mojej.
Dziękuję Ci Panie, za sakrament namaszczenia chorych,
który mnie umacniać będzie w ostatniej chwili do walki i pomoże do zbawienia,
i da siły duszy, byśmy się wiecznie weselili.
Dzięki Ci Boże, za wszystkie natchnienia, którymi dobroć Twoja mnie obsypuje,
za te wewnętrzne duszy oświecenia, co się wypowiedzieć nie da, lecz serce to czuje.
Dzięki Ci Trójco Święta, za ten ogrom łask,
którymi mnie nieustannie obsypywałaś przez życie całe,
wdzięczność ma spotęguje się, kiedy zawita wieczny brzask,
kiedy po raz pierwszy zanuci na Twoją chwałę.
św. S. Faustyna Kowalska, Dzienniczek 1286

Dodaj komentarz